Przejdź do głównej zawartości

innowacje, startupy

#MicrosoftMówi: Cyfrowe pokolenie zostaje przedsiębiorcami

Młodzi ludzie coraz chętniej myślą o pracy „na swoim”. Trzy na cztery osoby z pokolenia Y interesuje się założeniem własnej firmy, jak wynika z badań ARC Rynek i Opinia. Co trzeci respondent widzi realizację tego pomysłu w perspektywie długoterminowej, coraz częściej w formie startupu. Według raportu „Essence of Enterprise” na zlecenie banku HSBC, młodych przedsiębiorców od starszych pokoleń różni chęć wywierania pozytywnego wpływu na lokalną społeczność i gospodarkę.

Z najnowszego raportu „Polskie Startupy 2016”, przeprowadzonego na zlecenie Startup Poland we współpracy z Politechniką Warszawską, wyłania się pozytywny obraz tego typu przedsiębiorstw. Mimo swojej wielkości-polskie startupy to głównie mikroprzedsiębiorstwa – tworzą wartościowe miejsca pracy i są zdecydowanie bardziej innowacyjne niż tradycyjne firmy. Co siódmy startup ma patent, albo jest w trakcie procedury patentowej podczas gdy jedynie promil wszystkich polskich przedsiębiorców może się pochwalić jakimkolwiek patentem.

Polskie startupy rozwijały się dotychczas w sposób organiczny, bazując głównie na własnych środkach, jak wynika z badania „Polskie Startupy 2016”. Ponad połowa z nich generuje regularnie przychody, a co czwarty zwiększył dwukrotnie swój dochód w ciągu ostatniego półrocza. Firmy nieśmiało zaczynają patrzeć na inne możliwości finansowania, takie jak fundusze unijne, akceleratory biznesowe czy kredyty. Co piąte przedsiębiorstwo korzysta z pomocy tzw. aniołów biznesu, a co czwarte ze wsparcia unijnego.

Startupy są domeną młodego pokolenia, średni wiek założyciela to raptem 30 lat. Nic dziwnego, dla generacji Y możliwość rozwoju jest jednym z kluczowych aspektów przy wyborze pracy, chcą mieć wpływ na bliższe i dalsze otoczenie, czego dowodzi raport „Motywacje Młodych 2015”.

Sławomir Potasz, który wraz z Aleksandrem Michno startowali w konkursie Imagine Cup 2016 ze swoim projektem – pierwszym na świecie sliderem video do filmów poklatkowych, sterowanym za pomocą Windows Phone, przyznaje, że jego pokolenie ma wyjątkową szansę rozwoju. Explicit Motion to obecnie firma, z której usług korzystają producenci polskich seriali.

Explicit Motion, Sławomir Potasz i Aleksander Michno
Explicit Motion, Sławomir Potasz i Aleksander Michno

„Dostrzegamy więcej możliwości. Mamy dostęp do Internetu, do zglobalizowanego biznesu, mamy coraz więcej wyjątkowych specjalizacji. Parę dni temu poznałem pianistę, który nie był zadowolony ze swoich zarobków, więc został programistą. Po 3 miesiącach intensywnej nauki, opartej na filmikach instruktażowych, został młodszym developerem iOS. Jeśli jesteś ekspertem, na przykład specjalistą od naprawy dysków twardych, możesz pojechać do dowolnego kraju i znaleźć pracę w kilka dni. Dzięki prawu unijnemu, możemy pracować wszędzie, w całej Unii, jako programiści, inżynierowie, marketingowcy. Z drugiej strony, w Polsce jest obecnie wiele zagranicznych firm, więc jeśli zaczynasz pracę w Warszawie, to w ciągu kilku lat możesz awansować i zacząć pracować dla tej samej firmy, powiedzmy, w San Francisco czy w Tokio. Nasi rodzice nie mieli tylu szans. Ponadto, mamy coraz więcej nowych stanowisk, takich jak profesjonalni gracze, blogerzy, designerzy UX. Nasi rodzice nie mogli tak łatwo zarobić na swoim hobby (takim jak gry) albo stylu (blogerzy).”- mówi Potasz.

Młodzi przedsiębiorcy są bardziej otwarci na dzielenie się swoimi pomysłami biznesowymi z otoczeniem. Wynika to z przekonania, że im więcej osób zainteresuje się ich rozwiązaniami, to będzie bardziej skłonna do wsparcia pomysłu i realizacji całego przedsięwzięcia. W porównaniu do starszego pokolenia, chętniej szukają też alternatywnych sposobów finansowania, korzystają chociażby z platform crowdfundingowych, akceleratorów biznesowych i wsparcia inwestorów.

Marcin Joka, który startował wraz z zespołem Toast and Brains w Imagine Cup 2015, również pozostaje optymistą. Obecnie, dwa lata po wygranej w kategorii Projekty Społeczne stworzony przez nich robocik Photon jest już w fazie wprowadzania na rynek. Marcin uważa, że wyjątkowe możliwości, jakie stoją przed młodymi ludźmi, zawdzięczamy technologii.

photon

„Dostęp do możliwości, narzędzi, funduszy czy informacji, który mamy obecnie jest nieporównywalnie łatwiejszy niż kiedykolwiek wcześniej. W dzisiejszych czasach możliwe jest zorganizowanie spotkania w mieście odległego kraju, podróż samolotem z i powrót jeszcze tego samego dnia. Siedząc na lotnisku możemy sprawdzić połączenia tramwajowe, zarezerwować stolik w restauracji, czy kupić bilet na pociąg. W trakcie podróży możemy pracować zdalnie dla firmy odległej kilka tysięcy kilometrów od nas. Nasi dziadkowie mieli inne priorytety niż skupianie się na karierze. W czasach rodziców technologia nie była na tyle rozwinięta, aby stwarzać takie warunki do rozwoju jak obecnie.”- przyznaje Joka.

Z drugiej strony, pokolenie Y jest mniej świadome roli, jaką pełnią przedsiębiorcy w gospodarce. Zwłaszcza wiedza studentów na ten temat pozostawia wiele do życzenia: niewiele ponad połowa (53%) zgadza się z twierdzeniem, że to przedsiębiorcy budują potencjał ekonomiczny kraju, jak wynika z raportu FOR „Wizerunek Przedsiębiorcy”. To nie zmienia jednak faktu, że młodzi chcą brać swój los w swoje ręce, a ktoś, kto robi karierę, to już nie karierowicz, ale człowiek sukcesu.

28535584571_ff66c6983b_o
Petros Psyllos z urządzeniem MATIA na Światowych Finałach Imagine Cup 2016 w Redmond

„Widzimy więcej możliwości w naszej karierze, ponieważ przedefiniowaliśmy – kiedyś pejoratywne –  pojęcie kariery. Kariera nie kojarzy się już z pazernością, oszukiwaniem, a jawi się jako proces w stawaniu się lepszą wersją siebie każdego dnia. Największą bowiem inwestycją jest inwestycja w siebie, w umiejętności, co powinno być fundamentem kariery i w ogóle życia. Papierek potwierdzający ukończenie studiów i stała praca nie dają żadnego poczucia bezpieczeństwa w dynamicznie zmieniającym się systemie – to bajki. Dzisiaj rozumiana kariera to aktywne działanie a nie oczekiwanie, że ktoś nam coś da za darmo.”- twierdzi Petros Psyllos, który współtworzył mobilne urządzenie MATIA pozwalające za pomocą audiodeskrypcji i muzyki orientować się w otoczeniu niewidomym. Rozpoznaje przedmioty z dokładnym ich opisem, czyta książki, wykrywa ludzi i emocje.