Przejdź do głównej zawartości

#MicrosoftMówi: Fundusze Europejskie 2014-2020. Sposób na finansowanie cyfrowej transformacji w sektorze publicznym 3/3

Część 3/3 – Dlaczego rok 2017 jest tak ważny dla beneficjentów?

 Czy w funduszach europejskich jest miejsce na finansowanie systemów, technologii i infrastruktury IT w sektorze publicznym.

Tak, w ramach niektórych Programów Operacyjnych są wydzielone osie priorytetowe/działania/poddziałania, które służą finansowaniu rozwoju procesów cyfryzacji zarówno administracji centralnej, jak i lokalnej.

Przede wszystkim – dla jednostek administracji centralnej – jest to Program Operacyjny Polska Cyfrowa (PO PC, przede wszystkim oś 2), zaś dla jednostek administracji samorządowej – działania/poddziałania w ramach Regionalnych Programów Operacyjnych (16 różnych programów RPO). Ważne jest to, że środki są/będą przeznaczane przede wszystkim na budowanie e-usług publicznych, czyli usług świadczonych przez administrację obywatelom/mieszkańcom za pośrednictwem narzędzi elektronicznych (A2C, A2B, częściowo również A2A). Co bardzo ważne: środki są przyznawane przede wszystkim w trybie konkursowym, czyli wniosek złożony do jednostki kontraktującej w ramach konkursu będzie porównywany z innymi i uzyska dofinansowanie jeżeli jego jakość będzie odpowiednia.

Wartość wszystkich projektów „zorientowanych na IT” adresowanych dla administracji w ramach PO PC oraz wszystkich RPO może wynieść około 2,2 mld EUR (szacunki własne), a więc około 3% całości środków europejskich. Warto porównać tę wartość np. z łączną wartością wszystkich zamówień publicznych rozstrzygniętych w 2016roku. Cytując Puls Biznesu[1] wyniosła ona 4 mld zł, więc -przyjmując, że tylko połowa budżetu wskazanych PO dostanie się na rynek (reszta pokryje koszty własne urzędów, usługi doradcze, promocję projektu itp.), to i tak średnio więcej niż 1/3 rynku IT w sektorze publicznym w ciągu 7 lat będzie finansowane ze środków unijnych.

Warto zwrócić uwagę na bieżący stan wybranych działań Programów Operacyjnych.

Np. w PO PC, w osi 2 – E-administracja i otwarty rząd (dane na 12’16 [2]):

  • rozstrzygnięto już 5 konkursów, przyznano projektom łączne środki = 1,569 mld zł (39% alokacji)
  • trwały 4 konkursy, o łącznym budżecie 0,787 mld zł (20% alokacji)
  • planowane na 2017 było 5 konkursów, o łącznym budżecie 1,483 mld zł (37% alokacji),

Czyli wydaje się, że w zasadzie wszystkie środki PO PC z 2 osi zostaną rozdysponowane przed końcem roku 2017, a lata późniejsze będą poświęcone wyłącznie na realizację przedsięwzięć.

Albo – inaczej mówiąc – jeżeli jednostka centralnej administracji (a do takich jest skierowana 2 oś POPC) rozważa pozyskanie dofinansowania unijnego na swój projekt, to ostatnim momentem dającym szansę na uzyskanie dofinansowania jest złożenie wniosku w konkursach w roku 2017.

Warto też zauważyć w przywołanym powyżej materiale: mimo, że na koniec 2016 zakontraktowanych w ramach POPC 2 było 1,569 mld zł, to wydatkowanie wyniosło zaledwie ok 0,5% tej kwoty, co pokazuje, że w zasadzie WSZYSTKIE projekty (już w fazie realizacji) są już opóźnione (od 2 do 12 miesięcy).

Opóźnienia w realizacji projektów, którym wcześniej przyznano środki „dodają” się do opóźnień w kontraktacji (wspomnianych wcześniej) i łącznie stanowią główny powodujący obserwowaną obecnie zapaść na rynku publicznym w Polsce (por. Barometr PIIT[3]).

Natomiast w zakresie projektów Cyfrowego Urzędu w konkursach RPO mamy (na koniec stycznia’17, analiza własna):

  • 13 konkursów rozstrzygniętych (ok. 330 projektów uzyskało dofinansowanie na ok. 1,3 mld zł
  • 8 konkursów, w których trwa ocena już złożonych wniosków (łącznych ich budżet to ok. 0,38 mld zł)
  • 5 konkursów trwających (o łącznym budżecie ok. 0,420 mld zł)
  • 14 konkursów zapowiedzianych na rok 2017 (o łącznym budżecie ok. 0,860 mld zł)
  • pewną liczbę naborów pozakonkursowych.

Oceniłbym więc, że średni stan kontraktacji projektów Cyfrowego Urzędu w ramach RPO na koniec roku 2017 przekroczy 80% alokacji.

Tu należy zwrócić uwagę na fakt, że około 30% wniosków złożonych nie otrzymuje dofinansowania ze względu na zbyt niską ocenę ich jakości (negatywna ocena formalna lub zbyt mała liczba punktów uzyskanych podczas oceny merytorycznej). Przyjmując, że jeżeli jakaś jednostka samorządowa złożyła wniosek i – wprawdzie nie uzyskała dofinansowania – ale za to otrzymała raport pokazujący jego słabe punkty, ma duże szanse, żeby w następnym naborze wniosek uzupełnić i tym razem złożyć go skutecznie.

Idąc tym tropem – jeżeli uprawniona jednostka złoży wniosek w roku 2017 to albo uzyska dofinansowanie, albo otrzyma od komisji oceny projektów wskazówki, które fragmenty wniosku należy poprawić, co podwyższy jej szanse w naborach w roku 2018 (jeżeli zdecyduje się ponownie złożyć poprawiony wniosek). Jeżeli zaś zaniecha złożenia wniosku w 2017r., to – składając „pierwszy” wniosek w 2018r. – będzie konkurować z lepiej od niej przygotowanymi rywalami (których wnioski nie uzyskały dofinansowania w poprzednim roku) i jej szanse na uzyskanie dofinansowania radykalnie zmaleją.

Podsumowując: niezależnie czy beneficjent jest jednostką administracji centralnej czy lokalnej, złożenie wniosku w konkursach realizowanych w roku 2017 wyraźnie zwiększy szanse na uzyskanie tego dofinansowania.

Wyścig po fundusze już trwa, chcąc wziąć w nim udział

najwyższa pora zacząć biec!

[1] https://www.pb.pl/urzednicy-wyslali-firmy-it-na-diete-853326

[2] http://krmc.mc.gov.pl/krm/posiedzenia/posiedzenia-krmc-2016-r/posiedzenie-w-dniu-1512/mate/3332,Informacje-nt-statusu-realizacji-projektow-wspolfinansowanych-z-PO-PC.html

[3] http://itexa.pl/piit/barometr/BRM_N_02.html